Filmy, na które czekamy w 2023 roku

2022 rok był wspaniałym rokiem dla filmów, ale 2023 z pewnością będzie stawić mu czoła. W tym roku będziemy mieli okazję zobaczyć nowe filmy od takich reżyserów jak Martin Scorsese, Greta Gerwig, Steve McQueen, Michael Mann, Ben Affleck, David Fincher, Francis Ford Coppola, Ridley Scott, Sofia Coppola, a także prawdopodobnie dwa filmy od Wesa Andersona i Yorgosa Lanthimosa. 2023 rok będzie także kontynuacją niektórych wielkich serii, takich jak Spider-Man: Po drugiej stronie Wszechświata, Igrzyska śmierci: Ballada o Ptakach i Wędkarzach, Dune: Część Druga, Misja niemożliwa – Martwe konto (Część Pierwsza), Indiana Jones i Sekretna Tarcza Przeznaczenia oraz wiele, wiele więcej. Zakończąc ten rok z takim zestawem filmów i wszystkim, co wydarzy się w jego trakcie, możemy spojrzeć na 2023 rok jako na jeden z naprawdę wspaniałych lat filmowych. Oto spis filmów, które pojawią się w 2023 roku i na które warto czekać.

Spider-Man: Poprzez Multiwersum (2 czerwca)

Reżyseria: Joaquim Dos Santos, Kemp Powers i Justin K. Thompson

Obsada: Shameik Moore, Hailee Steinfeld, Jake Johnson, Issa Rae, Daniel Kaluuya, Jason Schwartzman, Brian Tyree Henry, Rachel Dratch, Jorma Taccone, Shea Whigham i Oscar Isaac

Po ogromnym sukcesie filmu Spider-Man: Uniwersum (2018), jego kontynuacja Spider-Man: Po drugiej stronie Wszechświata jest jednym z najbardziej wyczekiwanych filmów o superbohaterach i filmów animowanych roku 2023. Pierwszy zwiastun do Po drugiej stronie Wszechświata pokazuje, że w Spider-Wszechświecie czeka na nas jeszcze wiele nieodkrytych postaci, w tym Oscar Isaac jako Spider-Man 2099 i Issa Rae jako Spider-Woman. Chociaż na razie nie widać śladu o Spider-Pig (choć kto wie, czy się nie pojawi), ten sequel skupia się na przyjaźni (a być może czymś więcej) między Milesem Moralesem (Shameik Moore) i Gwen Stacy (Hailee Steinfeld), gdy razem odkrywają ten szalony Spider-Wszechświat. Po drugiej stronie Wszechświata zapowiada się jeszcze bardziej przygodowo niż poprzednia część, zarówno pod względem fabuły, jak i różnorodnych stylów animacji. Wygląda na to, że oczekiwanie pięciu lat od premiery ostatniego filmu warto było.

Transformers: Rise of the Beasts (9 czerwca)

Reżyseria: Steven Caple Jr.

Obsada: Anthony Ramos, Dominique Fishback, Luna Lauren Vélez i Tobe Nwigwe

Po latach filmów o Transformerach od Michaela Baya, film Bumblebee (2018) w reżyserii Travisa Knighta udowodnił, że filmy o Transformerach mogą być naprawdę dobre. Teraz, kontynuując w tym samym kierunku, przychodzi Transformers: Rise of the Beasts. Akcja filmu rozgrywa się w 1994 roku, gdy grupa archeologów z Brooklynu odkrywa nowe frakcje Transformerów, takie jak Maximals, Predacons i Terrorcons. Oprócz nowych maszyn, w obsadzie występują Anthony Ramos (znany z filmu In the Heights) i Dominique Fishback (znana z Judas i Czarnego Mesjasza). Po tym, jak Bumblebee odmienił serię filmów o Transformerach, teraz dowiemy się, czy to było przypadkiem czy też Rise of the Beasts potwierdzi, że Transformers mają więcej do zaoferowania, niż się wydaje.

Strays (9 czerwca)

Reżyseria: Josh Greenbaum

Obsada: Will Ferrell, Jamie Foxx, Will Forte, Isla Fisher, Randall Park

Reżyser filmu Barb i Star ruszają do Vista Del Mar, współtwórca American Vandal i duet Phil Lord i Chris Miller postanowili stworzyć komedię akcji z udziałem gadających psów. Innymi słowy, Hollywood przeczytało moje myśli i stworzyło film specjalnie dla mnie. Strays opowiada historię Reggiego (Will Ferrell), psa porzuconego przez swojego bezsercowego właściciela (Will Forte), który zawiera sojusz z grupą bezdomnych psów, na czele z psem, którego głos podkłada Jamie Foxx, aby się zemścić. Komedie akcji oznaczone ratingiem R zazwyczaj wychodzą albo bardzo dobrze, jak oba filmy o Tedzie Setha MacFarlane’a i Good Boys, albo nie tak dobrze, jak Sausage Party czy Morderstwa w muppetach. Mimo to, z taką ilością talentów zaangażowanych w Strays i zespołem postaci, wśród których przeważają urocze psy, nie mogę się nie cieszyć na myśl o tym filmie.

Asteroid City (16 czerwca)

Reżyseria: Wes Anderson

Obsada: Tom Hanks, Steve Carell, Margot Robbie, Scarlett Johansson, Edward Norton, Jason Schwartzman, Tilda Swinton, Adrian Brody, Hong Chau, Rupert Friend, Maya Hawke, Jeff Goldblum, Jeffrey Wright, Liev Schreiber, Tony Revolori, Matt Dillon, Sophia Lillis, Fisher Stevens, Rita Wilson, Bryan Cranston i Willem Dafoe

Zabierz mnie do Asteroid City, gdzie Wes Anderson pisze o ekscentrycznych postaciach, które są zarówno dowcipne, jak i błyskotliwe. W miarę jak Ambicje Andersona rosły, o czym świadczyły takie ogromne produkcje jak Grand Budapest Hotel i The French Dispatch, tak rosła także obsada jego filmów. Asteroid City może być najbardziej obsadzonym projektem Andersona do tej pory. Oprócz starych ulubieńców takich jak Jason Schwartzman, Jeff Goldblum i Willem Dafoe, zobaczymy debiuty Toma Hanksa, Steve’a Carella, Margot Robbie, Hong Chau, Mayi Hawke, Matta Dillona i wielu innych. Akcja filmu rozgrywa się wokół rodziców i uczniów uczestniczących w konwencji Junior Stargazer w 1955 roku. Asteroid City może być największym projektem Andersona do tej pory.

Elemental (16 czerwca)

Reżyseria: Peter Sohn

Obsada: Leah Lewis i Mamoudou Athie

Pixar zazwyczaj osiąga najlepsze wyniki, gdy podejmuje ambitne tematy, czy to ożywiając zabawki, czy ukazując emocje w młodej dziewczynce. Elemental, od reżysera Dinozaurów Petera Sohna, brzmi jak odpowiednio ambitne zadanie dla Pixara, ponieważ opowiada o Ember Lumen (Leah Lewis), żywiole ognia, i Wade Ripple (Mamoudou Athie), żywiole wody, którzy odkrywają, jak wiele mają ze sobą wspólnego, mimo że są pozornie różnymi żywiołami. Pierwszy zwiastun jest natychmiast ujmujący, ukazuje świat żywiołów, pierwsze spotkanie Ember i Wade oraz reakcje widzów były bardzo pozytywne. Elemental może stać się kolejnym klasycznym filmem Pixara.

Flash (16 czerwca)

Reżyseria: Andy Muschietti

Obsada: Ezra Miller, Ron Livingston, Michael Keaton, Kiersey Clemons, Michael Shannon, Antje Traue, Sasha Calle i Ben Affleck

Naprawdę? To wciąż się dzieje? Pomimo wszystkiego? Nadal będą Flashem? Nawet po wszystkich zmianach w DC? Okej, no dobrze, czemu nie. Tak, po licznych opóźnieniach z różnych powodów, wydaje się, że Flash w końcu pojawi się w kinach w 2023 roku. I chociaż nie mamy pojęcia, jaka będzie przyszłość uniwersum DC, Flash na pewno – przynajmniej na początku – brzmiał jak jeden z najbardziej ambitnych projektów, jakie DC kiedykolwiek podjęło. To nie tylko pierwszy samodzielny film o Flashu, ale także powrót Michaela Keatona jako Bruce’a Wayne’a po ponad trzydziestu latach. Oczywiście, z całą tą restrukturyzacją i możliwością, że Flash stanie się częścią uniwersum DC, które może już nie istnieć w tej samej formie, kto wie, czym będzie Flash, gdy wreszcie ujrzy światło dzienne. Jedno jest pewne – powrót Barry’ego Allena na ekranie zapowiada się bardzo ekscytująco.

Indiana Jones and the Dial of Destiny (30 czerwca)

Reżyseria: James Mangold

Obsada: Harrison Ford, Phoebe Waller-Bridge, Antonio Banderas, John Rhys-Davies, Toby Jones, Boyd Holbrook i Mads Mikkelsen

Kiedy Indiana Jones and the Dial of Destiny pojawi się w kinach w przyszłym roku, minie prawie trzydzieści cztery lata od premiery Indiana Jones i ostatniej krucjaty na wielkim ekranie. Po kontrowersyjnym blokbasterze Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki z 2008 roku, fani Indy’ego czekają z niecierpliwością na ponowne spotkanie z postacią i równie niecierpliwie oczekują na to, co James Mangold, reżyser filmu, może zaoferować w tej, prawdopodobnie ostatniej, roli Harrisona Forda jako tytułowego bohatera. Piąty film o Indianie Jonesie będzie również ostatnią ścieżką dźwiękową skomponowaną przez legendarnego maestro Johna Williamsa, co sprawia, że publiczność będzie wzruszona nie tylko postacią Forda, ale również muzyką Williamsa. Oprócz radości z powrotu Forda jako Indiana Jonesa, Dial of Destiny może pochwalić się imponującym obsadzeniem, w tym Phoebe Waller-Bridge jako Helena, jego chrześniaczka, która wydaje się być podobna do Jonesa. Komiczne zdolności Waller-Bridge i jej umiejętność grania interesujących postaci z pewnością wyróżnią ją, a być może to przyczyni się do stworzenia kolejnych filmów skupionych wokół Heleny. Do obsady dołączają również John Rhys-Davies jako Sallah oraz Mads Mikkelsen, Boyd Holbrook, Antonio Banderas, Shaunette Renée Wilson, Thomas Kretschmann, Toby Jones, Olivier Richters i Ethann Isidore. Weź swój ulubiony kapelusz, wytrzymałą skórzaną kurtkę i bat, i przygotuj się.

Joyride (7 lipca)

Reżyseria: Adele Lim

Obsada: Ashley Park, Stephanie Hsu, David Denman

Joyride to podróż odkrywania samego siebie w Chinach, pełna zabawy, wzruszeń i nieco wyuzdania. Fabuła opowiada historię czterech dwudziestoparoletnich Amerykanów pochodzenia azjatyckiego, których grają Ashley Park (Emily z Paryża), Sherry Cola (Dobra droga), Stephanie Hsu (Wszystko wszędzie w jednym czasie) i Sabrina Wu (Doogie Kameāloha, M.D.). Razem szukają matki biologicznej Audrey, bohaterki granej przez Park, jednocześnie odkrywając swoje korzenie. Reżyser Adele Lim (Raya i ostatni smok) oraz scenarzyści, którzy sami są pochodzenia azjatyckiego, rozpoczęli ten projekt z zamiarem stworzenia filmu, w którym główne role grają aktorzy przypominający ich wyglądem, a postacie są niejednoznaczne, pragnące i pełne serca. Z pewnością osiągnęli ten cel.

Insidious: Fear the Dark (7 lipca)

Reżyseria: Patrick Wilson

Obsada: Patrick Wilson, Rose Byrne i Ty Simpkins

Franszyza Insidious szykuje się do premiery swojej najnowszej części w 2023 roku. Po pięciu latach od ostatniego filmu z serii, Insidious: Ostatni Klucz, Insidious: Fear the Dark będzie piątym filmem w serii i oznacza reżyserski debiut aktora i gwiazdy serii Patricka Wilsona. Zdjęcia do sequela zakończyły się w sierpniu 2022 roku, a film ma być pewnym powrotem do korzeni tej serii horrorów. Fear the Dark rozgrywa się 10 lat po wydarzeniach z Insidious: Rozdział 2 i ponownie śledzi rodzinę Lamberta, gdy Dalton wyrusza na studia i znów staje twarzą w twarz z “Dalej”, podczas gdy reżyserem wciela się w swoją rolę jako Josh Lambert. Do obsady powracają również Rose Byrne, Ty Simpkins i Andrew Astor, a nowi członkowie obsady to m.in. Peter Dagger, Sinclair Daniel, Hiam Abbass i AJ Dyer.

Mission: Impossible – Dead Reckoning Część Pierwsza (12 lipca)

Reżyseria: Christopher McQuarrie

Obsada: Tom Cruise, Ving Rhames, Simon Pegg, Rebecca Ferguson, Vanessa Kirby, Hayley Atwell, Shea Whigham, Pom Klementieff, Rob Delaney, Henry Czerny i Cary Elwes

W 2023 roku otrzymamy również nowe odsłony serii Fast & Furious oraz John Wick – oba są powodem do ekscytacji! Ale jeśli chodzi o królów akcji, jedna seria filmów stoi sama. To oczywiście Mission: Impossible – Dead Reckoning Część Pierwsza, siódmy (!) film z niesamowicie udanej serii akcji w kinematografii. Pomimo że większość szczegółów dotyczących tego filmu jest trzymana w tajemnicy przez powracającego scenarzystę i reżysera Christophera McQuarrie, wiemy, że ten nowy film połączy oczekiwanych członków zespołu, takich jak Tom Cruise, Ving Rhames, Simon Pegg i Rebecca Ferguson, z imponującym zestawem nowych aktorów, w tym Hayley Atwell, Shea Whigham i Pom Klementieff. Długoletni fani serii zostaną również obdarowani powrotem Henry’ego Czerny’ego jako byłego dyrektora IMF, Eugene’a Kittridge’a, którego nie widzieliśmy od pierwszego filmu o Mission: Impossible. Top Gun może uratował kina, ale Mission: Impossible przypomina nam, dlaczego je mamy. Zapal lont!

Write a Reply or Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *